Biopsja nerki będzie bezpieczniejsza
Kłębuszkowe zapalenia nerek (KZN) to choroby rzadkie i ultrarzadkie, które mogą doprowadzić do niewydolności nerek. Jedyną metodą, która pozwala rozpoznać chorobę jest biopsja. Naukowcy chcą zapobiec powikłaniom zabiegu, by móc wcześniej diagnozować schorzenia nerek.
Kłębuszkowe zapalenia nerek (KZN) obarczone są dużą współchorobowością i śmiertelnością. W większości przypadków jedyną metodą rozpoznania pozostaje biopsja nerki.
- Pomimo że jest to względnie bezpieczne badanie, nawet jedna trzecia zabiegów jest powikłana drobnymi komplikacjami o charakterze najczęściej krwotocznym – tłumaczy dr hab. n. med. Alicja Rydzewska-Rosołowska z UMB, główny badacz w projekcie „STOP BLEED”. - Nierzadko choroby te diagnozowane są zbyt późno, co może być związane z obawą (zarówno pacjentów jak i lekarzy) przed potencjalnymi działaniami niepożądanymi biopsji – dodaje.
Desmopresyna stosowana jest z powodzeniem u osób zakwalifikowanych do zabiegów operacyjnych, u których stwierdzono duże ryzyko krwawienia i wydaje się skutecznym lekiem mogącym zmniejszyć ryzyko krwawienia po biopsji nerki. Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku zaprojektowali wieloośrodkowe badanie kliniczne, które ma ocenić skuteczność desmopresyny w zapobieganiu powikłaniom krwotocznym po biopsji nerki.
- Osoby dorosłe zakwalifikowane przez specjalistę nefrologa do biopsji nerki, zostaną podzielone na dwie równe grupy – jedna otrzyma przed zabiegiem lek, druga placebo. Ocenie podlegać będzie wystąpienie małych i dużych powikłań krwotocznych w przeciągu 24h po zabiegu, a także bezpieczeństwo leku – tłumaczy dr hab. n. med. Alicja Rydzewska-Rosłowska z UMB.
Uzyskane wyniki pozwolą na udzielenie odpowiedzi, czy zastosowanie desmopresyny przed zabiegiem biopsji nerki zwiększa bezpieczeństwo zabiegu, szczególnie w populacji osób z rzadkimi chorobami nerek.
Osoby zainteresowane badaniem prosimy się kontaktować:
dr hab. n. med. Alicja Rydzewska-Rosołowska
+48 858 317 885
alicja.rosolowska@umb.edu.pl